Kwalifikacja: MED.01 - Asystowanie lekarzowi dentyście i utrzymanie gabinetu w gotowości do pracy
Zawód: Asystentka stomatologiczna
Kompomer stanowi połączenie
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Kompomer to taki ciekawy materiał, który łączy w sobie cechy cementu glassjonomerowego i kompozytu. Dzięki temu ma naprawdę fajne właściwości, które sprawiają, że świetnie nadaje się do stomatologii. Cement glassjonomerowy trzyma się zęba super mocno i jeszcze uwalnia fluor, co pomaga w remineralizacji szkliwa oraz chroni przed próchnicą. A kompozyt dodaje tego estetycznego wyglądu i wytrzymałości, co jest mega ważne, szczególnie przy wypełnieniach w zębach przednich. Kompomery są używane tam, gdzie estetyka i funkcjonalność muszą iść w parze. Co do standardów stomatologicznych, to takie materiały powinny być łatwe do obróbki, mieć dobre właściwości mechaniczne i być w miarę przyjazne dla organizmu. Na przykład w pediatrycznej stomatologii kompomery są szczególnie fajne, bo ich remineralizacyjne właściwości i estetyka są bardzo cenione. W praktyce stomatologicznej korzystanie z tych materiałów pokazuje, jak nowoczesne podejście łączy zdrowie z estetyką.
Wybór materiałów do stomatologii to nie jest taka prosta sprawa. Na przykład mieszanie cementu fosforanowego z polikarboksylowym może nie być najlepszym pomysłem, bo fosforanowy ma słabą adhezję do zębów. I jeszcze nie uwalnia fluoru, więc jego skuteczność w zapobieganiu próchnicy jest ograniczona. Hydroksyapatyt, mimo że jest naturalny i fajny, nie sprawdziłby się jakoś rewelacyjnie w stomatologii, bo brakuje mu właściwości adhezyjnych, które są kluczowe dla trwałych wypełnień. Wydaje mi się, że też połączenie kompozytu z cementem polikarboksylowym nie jest dobrym rozwiązaniem, bo polikarboksylowy, mimo że dobrze trzyma, nie daje takiej wytrzymałości jak glassjonomerowy. Przy wyborze materiałów do wypełnień ważne jest, żeby brać pod uwagę ich właściwości mechaniczne, estetyczne i korzyści zdrowotne na dłuższą metę, na przykład te związane z remineralizacją. Jak się to zlekceważy, to mogą być kłopoty z leczeniem i większe ryzyko jakichś powikłań.