Kwalifikacja: MEC.06 - Montaż i obsługa prostych elementów maszyn i urządzeń
Która z metod nie jest używana do tworzenia powłok antykorozyjnych na metalach?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Wytwarzanie tlenków nie jest najlepszym sposobem na ochronę metalowych powierzchni przed korozją, jeśli mówimy o powłokach antykorozyjnych. Lepiej sprawdzają się inne metody, jak platerowanie, zanurzeniowa (ogniowa) czy też elektrolityczna (galwaniczna) – te naprawdę dają mocniejsze efekty. Wytwarzanie tlenków, mimo że ma coś wspólnego z utlenianiem metali, w praktyce nie oferuje dobrej ochrony przed korozją. Tlenki mogą być fragmęntami, które są kruchutkie i niejednorodne, co nie jest idealne. Na przykład, powłoki galwaniczne działają super – przez elektrolizę pokrywają metal innym metalem, jak cynk, który świetnie chroni. I takie powłoki są zgodne z normami ISO 1461, więc są naprawdę w porządku pod względem jakości ochrony przed korozją.
Platerowanie, zanurzeniowa (ogniowa) i elektrolityczna (galwaniczna) to metody, które brzmią na dość skomplikowane sposoby ochraniania metali przed korozją. Platerowanie na przykład polega na nałożeniu cienkiej warstwy metalu na inny metal, co może mocno poprawić odporność na korozję. Często używa się platerowania miedzi na stalach nierdzewnych w elektronice, żeby lepiej przewodziły prąd i nie rdzewiały. Zanurzeniowa metoda (ogniowa) to zanurzenie metalu w stopionym metalu i tworzenie trwalszej powłoki – chyba wszyscy słyszeliśmy o ocynkowaniu ogniowym, które jest zgodne z normą ISO 1461. A elektrolityczna galwaniczna? To działa na zasadzie elektrolizy i nałożenia warstw metalu, jak cynk czy nikiel, co daje ochronę przed rdzą. Wybierając te metody, można fajnie uchronić metalowe elementy w trudnych warunkach. Jednak wielu ludzi myśli, że tlenki mogą chronić, a to nie jest prawda. Takie tlenki mogą być kruchą warstwą, która niezałatwia sprawy i może tylko pogorszyć sytuację. Gdy chodzi o ochronę przed korozją, warto sięgać po metody, które są sprawdzone i zgodne z normami.