Kwalifikacja: OGR.03 - Projektowanie, urządzanie i pielęgnacja roślinnych obiektów architektury krajobrazu
Skutkiem żerowania mszyc na liściach roślin dekoracyjnych jest pojawienie się
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Odpowiedź 'lepkiej substancji' jest trafiona, bo mszyce wydzielają coś, co nazywamy spadzią, a to jest właśnie ta lepkawa ciecz. Powstaje ona, gdy mszyce żerują na liściach roślin, a później zbiera się na powierzchni liści. Moim zdaniem to dość istotne, bo ta spadź przyciąga grzyby sadzakowe, które mogą psuć roślinę, a to wpływa na fotosyntezę. Rośliny stają się wtedy bardziej wrażliwe na choroby i szkodniki, co z pewnością jest problemem dla tych ozdobnych. Takie monitorowanie mszyc i tego ich lepkiego 'produktu' jest kluczowe, by rośliny były zdrowe. Jeśli szybko wyłapiemy ten problem, możemy działać, wprowadzając na przykład naturalnych wrogów mszyc albo korzystając z preparatów biologicznych. To wszystko ładnie wpisuje się w zasady ochrony roślin i dbałości o środowisko.
Odpowiedzi mówiące o minach, gołożerach czy białym nalocie są błędne, bo to nie te objawy świadczą o mszycach. Miny w liściach to zazwyczaj sprawka larw innych owadów, jak muchówki, które drążą tunele w roślinach, a mszyce nie mają tu nic do rzeczy. Gołożery, które wyglądają dość podobnie, to też sprawka innych szkodników. Co do białego nalotu, to najczęściej to grzyby, jak mączniak, a nie mszyce. Typowy błąd to mylenie tych symptomów z działalnością mszyc, co prowadzi do złej diagnozy. Z mojego doświadczenia, trzeba umieć rozpoznać objawy szkodników, bo inaczej możemy zastosować złe środki ochrony roślin. To może w efekcie dać straty w uprawach i szkodzić środowisku. Dobrze jest więc obserwować rośliny i analizować sytuację, żeby skuteczniej je chronić, stosując metody, które są przyjazne dla natury.