Kwalifikacja: BUD.14 - Organizacja i kontrola robót budowlanych oraz sporządzanie kosztorysów
Zawód: Technik budownictwa
Demontaż drewnianego stropu z podłogą wspierającą się na legarach, z ukrytym sufitem oraz podsufitką powinien rozpocząć się od usunięcia
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Usunięcie podsufitki na początku demontażu drewnianego stropu z podłogą opartą na legarach to naprawdę ważny krok. Dlaczego? Bo podsufitka to ta warstwa na górze, która pozwala nam dostać się do kolejnych elementów, jak belki stropowe czy legary. Jak ją zdemontujemy, możemy ocenić stan tych wszystkich innych części i dostrzec ewentualne problemy, takie jak pleśń czy uszkodzenia przez szkodniki. W praktyce to ważne, żeby robić to delikatnie, żeby nie uszkodzić reszty konstrukcji. Jeśli podsufitka jest przytwierdzona do belek stropowych, trzeba uważać na punkty mocowania, żeby czegoś nie zepsuć. Pamiętaj też o zasadach BHP – wentylacja i środki ochrony, czyli maski i rękawice, są tu niezbędne, żeby chronić się przed kurzem i innymi zanieczyszczeniami.
Demontowanie stropu drewnianego, zaczynając od usunięcia ślepego pułapu, belek stropowych czy legarów, to zły pomysł. Ślepy pułap jest często częścią systemu stropowego, a jego zdjęcie bez wcześniejszego zdemontowania podsufitki może prowadzić do problemów z całą konstrukcją. Jak najpierw zdejmiemy belki stropowe lub legary, to inne elementy mogą się uszkodzić, co też stwarza niebezpieczeństwo dla ludzi pracujących w tym miejscu. Przy demontażu drewna ważne jest, żeby stosować się do zasad technologii budowlanej, czyli usuwać elementy od góry do dołu, tak żeby utrzymać równowagę i stabilność. Niestety, wiele osób myśli, że mogą zacząć od dowolnego elementu, co prowadzi do sytuacji, w której inne części nie mają wsparcia. Z mojego doświadczenia, lepiej na początek znaleźć i zdjąć elementy wykończeniowe, jak podsufitka, i dopiero potem przejść do tych konstrukcyjnych. Takie podejście nie tylko zwiększa bezpieczeństwo, ale też pozwala lepiej ocenić stan reszty elementów.