Kwalifikacja: FRK.04 - Wykonywanie zabiegów kosmetycznych
Zawód: Technik usług kosmetycznych
Kobieta z nadmierną ilością tkanki tłuszczowej w obszarze ramion powinna rozważyć wykonanie zabiegu
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Kriolipoliza to naprawdę ciekawa metoda na pozbycie się tkanki tłuszczowej. Działa na zasadzie chłodzenia, co sprawia, że komórki tłuszczowe po prostu obumierają w naturalny sposób. Z tego, co widziałem, świetnie działa w miejscach, gdzie mamy więcej tkanki, na przykład w okolicach ramion. Co ważne, to jest zabieg, który nie wymaga znieczulenia, więc pacjenci zazwyczaj czują się komfortowo. Efekty można zobaczyć już po kilku tygodniach, a najlepsze rezultaty widać po trzech miesiącach. To dobra opcja, zwłaszcza jeśli ktoś prowadzi zdrowy styl życia, bo sama kriolipoliza nie zrobi wszystkiego - dieta i ruch są super ważne. Wiele organizacji w świecie estetyki poleca tę metodę, więc jest to coś, na co warto zwrócić uwagę.
Ultrasonografia to w sumie technika, która służy do obrazowania wnętrza ciała, a nie do tego, żeby redukować tkankę tłuszczową. Używa się fal dźwiękowych, żeby zobaczyć, co się dzieje w organizmie, więc nie jest to odpowiednia metoda na pozbywanie się tłuszczu. Z kolei elektroliza to już inna bajka, bo tu chodzi o depilację, czyli zniszczenie włosków za pomocą prądu. Żaden z tych zabiegów nie pomoże w walce z tkanką tłuszczową, co często wprowadza w błąd ludzi szukających skutecznych rozwiązań. Zauważ, że brushing, czyli takie mechaniczne masowanie, też nie działa na poziomie komórek, więc nie zredukuje tkanki. Trzeba zrozumieć, że zabiegi mają swoje mechanizmy działania i liczy się skuteczność. Lepiej stawiać na sprawdzone metody jak kriolipoliza, które naprawdę pomagają, niż na te, które się nie sprawdzają w tym temacie.