Kwalifikacja: ROL.11 - Prowadzenie chowu i inseminacji zwierząt
Zawód: Technik weterynarii
Aby zredukować obrzęk uszkodzonych tkanek oraz złagodzić ból, powinno się zastosować
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Zimne okłady to naprawdę dobry sposób na zmniejszenie opuchlizny i bólu, zwłaszcza jak się stłuczesz czy masz jakieś urazy tkanek miękkich. Kiedy chłodzisz jakiś obszar, naczynia krwionośne się zwężają, co zmniejsza przepływ krwi do rany i w efekcie obrzęk. Co więcej, zimne okłady pomagają też w zniwelowaniu bólu, bo znieczulają nerwy. W praktyce najlepiej jest stosować je przez 15-20 minut co godzinę przez około dwa dni po urazie. Pamiętaj, żeby nie kłaść lodu bezpośrednio na skórę, bo można sobie zrobić krzywdę. Lepszy będzie ręcznik albo coś w tym stylu. Warto to robić, bo te zasady są dobrze znane w medycynie, zarówno w pierwszej pomocy, jak i w rehabilitacji po urazach sportowych. Zimne okłady są szczególnie polecane, bo szybka reakcja potrafi naprawdę przyspieszyć zdrowienie.
Używanie wody utlenionej na stłuczenia, zwłaszcza w celu zmniejszenia obrzęków, nie ma sensu. Woda utleniona to antyseptyk, więc można ją stosować do dezynfekcji ran, ale na pewno nie ma właściwości chłodzących ani nie zmniejsza obrzęku. Spirytus też nie jest dobrym pomysłem, jeżeli chodzi o ból lub obrzęki. Może wręcz podrażnić skórę i nie przyspiesza gojenia stłuczeń. Ciepłe okłady to jeszcze gorsza sprawa przy świeżych urazach. Ciepło może zwiększyć przepływ krwi do uszkodzonego miejsca, a to prowadzi do jeszcze większego obrzęku i może być bardziej bolesne. Takie są wytyczne dotyczące pierwszej pomocy – w przypadku urazów tkanek miękkich, jak stłuczenia, najlepiej od razu zastosować zimne okłady, by zminimalizować skutki. Ignorowanie tych zasad prowadzi tylko do wydłużenia czasu gojenia i większego dyskomfortu.